Wstałam jako pierwsza o 7, a przynajmniej tak mi się wydawało. Niall przeglądał już lodówkę gdy zeszłam na dół.
-żarłoku !
-nie strasz mnie ! – jednym ruchem
zatrzasnął drzwi lodówki – zrobisz mi śniadanie ? – uśmiechnął się uroczo
-a zasłużyłeś?
-tak !
-no nie, ciągle was rano
przyłapuję razem ! Harry nie będzie zadowolony ! - wparował do kuchni Lou
-nie musi wiedzieć – puściłam oko
do Lou
-wody, dajcie wody ! – wbiegł Zayn
– no proszę ! – wyrwał Louisowi szklankę z ręki
-ejj to moje ! – zaczął go bić po
rękach Lou
-jak ci się tak chce pić to masz !
– Niall wylał na nich wodę z butelki
-to wy się tutaj bawcie, nie
zapomnijcie posprzątać a ja idę się ubrać – zabrałam kanapkę i wyszłam z kuchni
Minęłam się po drodze z Eleanor
która właśnie wstała. Umówiłyśmy się na wykańczanie piwnicy po powrocie i
zmierzyłam do pokoju. Hazza jeszcze spał… no tak, to było bardzo do niego
podobne.
-wstawaj śpiochu ! – wskoczyłam na
łóżko.
-jeszcze chwila – schował twarz w
poduszkę
-nie ma jeszcze chwila, teraz ! –
pociągnęłam kołdrę i rzuciłam ją na ziemię
-ejj, to nie fair ! Tak nie gramy…
oddaj, zimno ! – przeturlał się na drugi koniec łóżka w celu zabrania kołdry
-nie dostaniesz ! – położyłam się
na łóżku przytulając go
-oo, ciepło ! Nie odchodź – wtulił
się we mnie
-mam stosować drastyczniejsze
metody ? – wstałam i otworzyła okno na oścież.
Harry od razu zerwał się na równe
nogi, idąc przed siebie nie zważając na mnie, uderzył mnie w ramię ze swojego
ramienia udawając obrażonego
-jak się obrażasz to proszę bardzo,
ale śniadanie robisz sobie sam ! – pokazałam mu język
Po godzinie byliśmy gotowi do
wyjścia. Z Harrym pojechaliśmy po Rose. Mała była już spakowana, przez 2 dni
miała u nas zostać. Z radością wsiadła do samochodu, kiwając Kristen.
Hazza zostawił nas w mieście,
poszłyśmy na zakupy. W tym czasie pojechał z Liamem na siłownię. Lubiłam jak to
robił, wiedziałam że jest to korzystne dla jego zdrowia, a z nami i tak by nie
wytrzymał. Rose musiała wejść do każdego sklepu, wszystko oglądać więc zajęło
nam to 3 godziny.
Pojechaliśmy do Milkshake city.
Rose nie mogła odmówić shake one direction, kupiłyśmy jednego do domu. Danielle
zabrała ją do kina podczas gdy ja z Eleanor robiłyśmy ostatnie poprawki w
piwnicy. Planowałyśmy jej „otwarcie” jeszcze przed wylotem do Paryża. Trzeba przyznać,
jak na dziewczyny wyszło nam całkiem nieźle.
Po 2 dniach odwieźliśmy Rose do
domu, dla mnie i Harrergo ostatnie dni w
domu. Szykowaliśmy się do wyjazdu, ostatnie zakupy, ostatnie plany podróży.
Postanowiliśmy że 4 dni spędzimy na zwiedzaniu a pozostałe 6 na plaży.
Chcieliśmy odpocząć od wszystkiego, wylegiwanie się było dobrą decyzją.
Danielle powierzyłam w opiekę naszego kota, zadaniem Zayna było pilnowanie
Nialla żeby nie wyjadł zapasów jedzenia które zrobiłyśmy z Eleanor.
Dziś prezent dla chłopców,
otwarcie piwnicy w której miał znajdować pokój z pamiątkami od fanek i innymi
upominkami z podróży.
-chodźcie wszyscy na chwilę ! –
stanęła na środku pokoju Danielle – mamy
dla was małą niespodziankę, jest na dole
-jak to na dole ? – zdziwił się
Niall – my jesteśmy na dole
-idioto, mamy piwnicę- zrobił
załamaną minę Zayn
-nie denerwuj się kochanie –
pocałowała go Isabel
-to idziemy ? – zainteresował się
Lou
-no już ! – zabrała go za rękę
Eleanor
Po drodze każdy coś szeptał ale
dziewczyny stanowczo odmawiały mówienia informacji
-uwaga, otwieram - popchnęła drzwi Isabel
-woooooooooooow – krzyknął Harry –
piękne ! Z jakiej to okazji ?– objął mnie w talii
-z takiej że jesteście – pocałowałam
go
-podoba się ? – zwróciła się do
reszty Danielle
-no pewnie – krzyknęli na raz
-ale nie zdążymy się nacieszyć,
jutro jedziemy ! – odezwał się Lou robiąc smutną minę
-nacieszysz się jak wrócimy –
pokazałam mu język uwalniając się z objęć Harrego – to co, pakowanie i idziemy
spać ? Jutro czeka nas podróż – uśmiechnęłam się
Lot mieliśmy o 5 rano więc o 2
trzeba było wstać. O 22 wszyscy byliśmy już w łóżkach tylko Danielle z Liamem
oglądali film na dole.
-już jutro lecimy – wtuliłam się w
Harrego leżąc na łóżku
-tak, razem – pocałował mnie w
czoło
____________________________________________________________________
W następnym rozdziale relacja z podróży. :) Dodam raczej w niedzielę :p
Na zdj shake one direction z milkshake city :p
Świetny :D Nie mogę doczekać się wyjazdu :):):) Czekam na nextaa :* ♥
OdpowiedzUsuńmega rozdział i czekam na nn :P
OdpowiedzUsuń